Rozpoczęło się lato i co za tym idzie, możemy powiedzieć, że szykują się częste wyjazdy. Nie tylko w góry, ale to w tym momencie jest bez znaczenia. W zasadzie zostaje tylko odpowiedzieć sobie na pytanie, gdzie mam jechać?
Własne oczekiwania
Oczywiście jest to pytanie, w przypadku którego najlepszym wyjściem jest skoncentrowanie się na własnych chęciach. Nie można powiedzieć, że wycieczki krajowe są dobre czy złe – zdarzyć się może naprawdę wiele. Analogicznie przy wycieczkach zagranicznych – nie wszędzie możemy rozmawiać o skarbach.
Jeżeli pojawiają się jakieś wątpliwości, nie pozostaje nic innego jak skorzystanie z cudzych doświadczeń. Ludzie bardzo chętnie dzielą się swoimi przeżyciami – wystarczy przejrzeć różnorakie strony internetowe. Istotne jest też to, że niektóre sytuacje nie muszą przełożyć się na rzeczywistość, ale zostawmy to. Nigdy nie ma całkowitej pewności, ale można działać tak, aby zminimalizować ryzyko! Warto także pamiętać o tym, że popularność niekoniecznie musi mieć przełożenie na atuty. Dokładnie rzecz ujmując, zdarza się, iż mało popularne miejsca są ciekawe (także ewentualne ryzyko może się opłacić). Skoro już jesteśmy przy niebezpieczeństwie, tylko o takim ryzyku można myśleć. Krótko mówiąc, sytuacja w górach może zmieniać się szybko i w związku z tym wszelka samowola jest niedopuszczalna. Zresztą wystarczy zainteresować się historiami, jakie miały miejsce w górach – można przypuszczać, że wiele z nich dało się uniknąć.
Jeśli dalej nie wiesz, jaki kierunek będzie odpowiedni, to znaczy, że nie wiesz, czego chcesz. Ewentualnie nie wiesz, czego należy się spodziewać.